sobota, 25 czerwca 2016

WAKACJE!!!

Przepraszam Was bardzo za długa nieobecność ale no wiecie same poprawianie ocen i latanie za nauczycielami.Teraz sa wakacje i chyba jak kazdy chce sobie odpocząć od wszystkiego i wyjeżdzam jak wielu z Was. Obiecuje ze to nadrobię <3 Do zobaczenia juz wkrótce.

POZDRAWIAM I ŻYCZĘ UDANYCH WAKACJI!! ":) 

czwartek, 2 czerwca 2016

Opowiadanie12 - " Nowe życie.."

Oczy wszystkich klientów restauracji skierowane były na Martynę i Piotra.Kobieta zaniemówiła a po policzku spłynęła jej łza.
-Och! Jasne ! Tak zgadzam się powiedziała szczęsliwa Martyna.
Piotr stał się najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, rzucił się na ukochaną całując ją i wkladąjac pierścionek na dłoń . Wszyscy w restauracji wstali i zaczęli klaskać.

*godzina 16:30
  Dom Ani

Ania i Wiktor zaczynają zaraz dyżury, kobieta na sorze a mężczyzna w karetce. Zbierają się razem i jadą do pracy. Gdy są juz na miejscu żegnają się pocałunkiem który widział Potocki..

*godzina 16:45
Dyżur zaczyna Renata, Adam i Wiktor.

-21s zgłoś się 
- Zgłaszam się 
-Wezwanie do mężczyzny lat 45, spadł z rusztowania.
-Przyjąłem jedziemy 

Na miejscu :
-Renata ciśnienie, saturacja!
-Adam bierz nosze i kołnierz!
Wydawał polecenia Wiktor a sam zajął się badaniem pacjenta.
-Kurde obrzęk w okolicach klatki piersiowej i złamane lewe żebro! Renata podaj mu leki! Adam ubierz kołnierz, ładujemy go na nosze i zabieramy do Leśnej Góry.

Po odwiezieniu pacjenta Wiktor postanowił zobaczyć co tam u Ani, szukał jej po korytarzach i salach ale nie mógł jej znaleźć ..

*godzina 17:00

 Ania szła właśnie  odprowadzić pacjenta z badania rentgenowskiego .Gdy wracała ktoś nagle chwycił ją i zakrywając ręką usta wszedł do sali w której były rzeczy do sprzątania szpitala.Ania odwróciła głowę by zobaczyć kto za tym stoi ..to był Stanisław. 
-Jezu! Czego ty znów ode mnie chcesz co?! Puść mnie!
-Chce tylko pogadać..
-W ten sposób ? Więziąc mnie ?! 
-Inaczej nawet nie chciałabyś mnie słuchać..
-Masz rację ! Zostaw mnie ! Wychodzę!
-Anka czekaj ! Krzyknął chwytając kobietę za bluzkę 
-Słuchaj, to jest moje dziecko i nie pozwolę by ten palant je wychował ! Jeśli będzie trzeba mogę Ci nawet odebrać prawa rodzicielskie ! 
-Puść mnie ! Nie będę tego słuchać !
-Ale ja nie skończyłem ..powiedział dalej przytrzymując kobietę 

*godzina 17:05 

Wiktor dalej szukał Anny...postanowił do niej zadzwonić . Po wykonaniu połączenia do ukochanej usłyszał sygnał jej telefonu w sali pielęgniarek, postanowił tam wejść.. Otworzył drzwi i pośpiesznie wszedł ..ujrzał przestraszoną Anie w rekach Stanisława ..wkurzony bez chwili zastanowienia rzucił się z pięściami na Potockiego, powalił go jednym uderzeniem..po czym pobiegł do Ani

Wiktor&Ania:
-Skarbie w porządku ? Zapytał troskliwie przytulając ją.
-Taak już tak odpowiedziała niepewnie 
-Ale widzę że coś nie tak, co on od ciebie chciał ..
-Szantażował mnie..chce zabrać mi prawa rodzicielskie odpowiedziała trzęsąc się ..
-Chodź pójdziemy przed szpital wszystko mi opowiesz 
Wiktor wziął Anie za rękę by wyprowadzić ją ze szpitala. Kobieta była przerażona i cała się trzęsła..
-Aniu już, powoli, spokojnie to powiedz co się stało 
-No bo on ....nagle twarz Ani  zbledła, nogi się pod nią ugięły i zemdlała .

*godzina 17:10
 Restauracja 

Martyna i Piotr powoli zbierali się do domu mężczyzny.Gdy byli na miejscu w bardzo dobrych humorach położyli się razem na łóżku i pełni miłości i namiętności zaczęli sie całować.

*godzina 21:00 
 Dom Piotra

 Gdy Martyna juz zasnęła Piotr wyszedł z domu by coś zalatwić...


*godzina 8:10 ( następnego dnia)
 Dyżur zaczyna Martyna, Piotr i Artur.

 Zakochani przyjechali razem na dyżur gdzie jak zwykle  czekał na nich Artur. 

-21s zgłoś się !
-Zgłaszam się 
-Wezwanie do 3-letniej dziewczynki, wysoka temperatura, problemy z oddychaniem ulica morska12/7.
-Przyjąłem jedziemy 

Na miejscu :
Martyna mierz temperaturę! -Tak jest! Cholera wysoka ! Ponad 40°C
- Piotrek podaj kroplówkę i leki na obniżenie gorączki !
Artur po dokładniejszym badaniu dziewczynki zauważył u niej wysypkę ..postanowili zabrać ją do Leśnej góry . 

*godzina 15:10
dyżur kończą Martyna , Piotr i Artur .

 Martyna &Piotr 
-Mam dla ciebie niespodziankę kochanie !
 Powiedział mężczyzna 
-Naprawdę ? Jaką ? Odpowiedziała zachwycona 
-Wsiadaj do auta, pokaże ci. Piotr zawiązał Martynie oczy chustą i ruszył. Po wyjściu z samochodu rzekł:
-Kochanie możesz rozwiązać chustę. Jesteśmy na miejscu.

                     C.D.N