-Aniu chyba ukrywałaś coś przede mną , ale na szczęście juz wszystko wiem i będę wspaniałym ojcem.
Ania wkurzona obecnością Potockiego i faktem że dowiedział się o ciąży wzięła Wiktora za rękę i udali się do samochodu. Martyna i Piotr tez nie zamierzali przebywać w jego towarzystwie i również zabrali się do auta.
Ania&Wiktor
-Stało się cos czego chciałam uniknąć.. Chciałam żeby nic nie wiedział o ciąży, teraz nie da nam spokoju ..powiedziała Kobieta
-Niech no się tylko do ciebie zbliży ..
-To jest Stanisław on raczej nie odpuści, zawsze zdobywa to czego chce
-Nie tym razem , nie boj się kochanie.
*godzina 15:30
Martyna i Piotr jechali do domu kobiety ..Gdy weszli do środka mieli plany by obejrzeć jakiś film razem w telewizji. Miłą atmosferę przerwał nagle telefon Piotra ..dzwoniła Renata.
-Halo ? Odebrał telefon Piotr
-Cześć ..
-Co się stało ? Po co dzwonisz ?
-Bo ja mam prośbę do ciebie ..Mógłbyś do mnie przyjechać chyba złamałam nogę, nie ma mi kto pomóc.
-Przyjechać ? Teraz? No nie wiem jestem teraz u Martyny ..
Jedź Piotrek! Nie przejmuj się mną, dam sobie radę przerwała Martyna .
-Okej no to zaraz będę ..powiedział Piotr rozłączając się z Renatą.
-Na pewno mam jechać Martynka?
-Tak jedź, ja się położę, jestem wykończona .
*godzina16:00
Dom Renaty
Piotr był juz u Renaty.
-Co się stało ? Zapytał
-Noga strasznie mnie boli, stawałam na krześle bo nie mogłam dosięgnąć pudeł z góry i spad
I spadłam .
-Pokaż tą nogę
Piotr obejrzał i zawinął nogę Renaty w bandarz.
-Masz lekko spuchniętą kostkę, idź rano do szpitala niech zdobią jakieś dokładniejsze badania czy coś.
-Dziękuje Piotruś ..ma ciebie zawsze mogę liczyć mówiąc to coraz bardziej zbliżała się do niego
-Co ty robisz ?! Krzyknął mężczyzna
-Wiem że tego chcesz, jesteśmy dla siebie stworzeni ... Szybkim ruchem pocałowała go w usta ale Piotr szybko zareagował odtrącając kobietę
-Co ty robisz ! To chyba jakaś pomyłka ja mam dziewczynę i bardzo ją kocham..
-Ale ze mną było by ci lepiej
-Przestań..
-Aha jesteś z nią ze względu na dziecko !
-Nawet tak nie mów! Martyna to najwspanialsza kobieta na świecie.. Nie będę o tym z tobą dyskutował.. Dobra spadam pa!
Oburzony zachowaniem Renaty Piotr wyszedł z jej mieszkania.Zanim pojechał do Martyny postanowił załatwić jeszcze jedną sprawę ..
*godzina 21:00
Dom Ani
Kobieta długo nie mogła zasnąć, ciągle myślała o Stanisławie... Nie chciała by ten mieszał się w jej życie i żeby w końcu dal jej rozwód . Wiktor postanowił ją pocieszyć i zamówił pizzę . Jego pomysł się udał Ania w mgnieniu oka rozweselała zajadając pyszną pizzę. Po zjedzeniu oglądali telewizję przytuleni do siebie a następnie zasnęli.
*godzina 8:30
Dyżur zaczyna Martyna, Wiktor i Renata.
ratownicy odrazu zostają rzuceni na głęboką wodę i dostają wezwanie do bloku po pożarze.
-21 s zgłoś się
-zgłaszam się
-ul.kolorowa blok 34 po pożarze kilka poszkodowanych .
-przyjąłem jedziemy
Po opatrzeniu kilku osób, z dymiącego się jeszcze pokoju usłyszano płacz dziecka.
-Szybko wchodzimy tam ! Zespół ratowniczy też! Rzekł strażak
-Okej idziemy!
Gdy zaczęli wchodzić Wiktor szybko powiedział :
-Chwila Martyna ! Ty zostajesz ! Jesteś w ciąży nie powinnaś tak ryzykować wszędzie jest pełno dymu ..zostań z pacjentami .
-Dobrze Wiktor .
Wiktor z Agata wynieśli dziecko około 2 latek, na szczęście nic mu nie było. Dostał podane leki i zabrano go do leśnej góry na badania.
*godzina 15:25
Dyżur kończy Wiktor , Martyna i Renata
Po Martynę przyjechał Piotr.
-Hej Martynka ! Jak tam ? Słyszałem że dzisiaj straszy kocioł mieliście
-No hej przywitała go dając mu buziaka w usta. Tak, wynosiliśmy poparzonych ludzi z bloku po pożarze .
-Wow! Ale mam dla ciebie niespodziankę , zabieram cię do restauracji, także idź się przebierz a ja czekam w aucie.
-jeju dziękuje Piotruś , okej juz idę.
Przebrana kobieta wsiadła do auta Piotra i ruszyli.
*godzina 16:00
Restauracja
Martyna&Piotr
- Kochanie mam bardzo ważne pytanie ..chce żebyś wiedziała ze jesteś dla mnie najważniejsza na całym świecie bardzo cie kocham i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie ..Wyjdziesz za mnie ? Zapytał klękając przed ukochaną..
C.D.N