Piotr momentalnie odepchnął Renatę i pobiegnał za swoją ukochaną krzycząc
-Martynka ! Kochanie ! Czekaj! To nie tak!
Powoli dogonił kobietę i chwycił ja za bluzkę
- To nie tak? A jak !!!!? Krzyczała wściekła ocierając czarne łzy z policzków..
-Kochanie no nie denerwuj się ,ona się na mnie rzuciła ! W życiu bym cie nie zdradził !
- Dobra! Daj mi narazie spokój ! Puść mnie ! Powiedziała i pobiegła przed siebie.
Piotr był tak wściekły ze nie wiedział co ma ze sobą zrobić ..podbiegł do Renaty i krzyczał
-Jesteś z siebie dumna?! Nie wiesz ze ona się nie może denerwowac ?! Hm? Poza tym jestem z nią a nie z toba! Nie masz prawa mnie całować !
- No ale Piotruś nawet nie wiedziałam, ze ona tam jest ..a poza tym jesteś z nią tylko ze względu na dziecko !
-Nie! Kocham ja ! Będziemy brali ślub ..czy ci się to podoba czy nie! Nara!
Renata odeszła bez słowa ..
*godzina 20:10
Wiktor wszedł do domu i przytulili się czule z Anią pytając jak jej dzień minął i jak się czuje. Po krótkiej rozmowie ktoś zapukał do drzwi. Wiktor odtworzył je i ujrzał w nich roztrzesianą Martynę. Kobieta odrazu wbiegła do środka i przytulając Anie głośno szlochała i krzyczała
-Zdradził mnie! Jestem naiwna i głupia !
Wiktor obserwując całą sytuacje podszedł do Martyny i razem z Anną zaczęli ją uspokajać. Roztrzęsiona Martyna trochę się uspokoiła i porozmawiała sam na sam z przyjaciółką.
*godzina 22:00
Po długiej rozmowie do pokoju wszedł zaniepokojony Wiktor .
Wiktor&Martyna
-Martynka, napij się proszę zrobiłem Wam herbatę.
-dziękuje
- I jak lepiej Ci juz ?
- Dobrze , juz lepiej..odpowiedziała smutna
-Martynka, głowa do góry znam Piotra, Ty też on nie zdradził by cie za nic w świecie ! A Renata wiesz, że jest w nim zakochana..
-No wiem..ale nie wiem co mam o Tym narazie myśleć..
-Teraz to ty myśl o dziecku, nie możesz się denerwować. I bez gadania masz dzisiaj odpocząć, wyspać się ! Zostań na noc juz jest ciemno.
-No dobrze odpowiedziała obojętnie
Wiktor pochylił się nad Martyną i przytulił ją mówiąc
-będzie dobrze ! Pamiętaj !
*godzina 22:30
Piotr zdenerwowany chodził po mieszkaniu nie wiedząc co ma ze sobą zrobić ...dzwonił do Martynki chyba ze sto razy, i nic za każdym razem odrzucała połączenie. Piotr wpadł na pomysł by zadzwonić do przyjaciółki Martyny, Ani.
Ania&Piotr
-Halo? Ania?
-Tak?
-Co się dzieje z Martynką boje się o nią ...mieliśmy dzisiaj iść na badania a jej nie ma ..
-Piotr, zanim ci powiem ...czy chciałeś pocałunku z Renatą ?
-Nie! Sama podeszła. Nie wiedziałem co chce zrobić ...wykorzystała chwile i mnie pocałowała a ja? Odrazu ja pchnąłem i pobiegłem za Martyną..
-Ok, powiedzmy ze ci wierzę. Martyna jest u nas, śpi .
-Jeju dziękuje przyjdę do Was z samego rana.
*godzina 8:20
Dyżur zaczyna ; Renata ,Adam i Wiktor .
-21s zgłoś się
- 21s zgłaszam się
- Macie wezwanie na oś. Tysiąclecia 12/9. Dziecko, 5 miesięcy ma wysoką goraczke.
- Przyjąłem, jedziemy.
*godzina 8:30
Piotr pośpiesznie udał się do kwiaciarni i wybrał najlepszy, najładniejszy bukiet róż. Gdy był juz pod domem Ani, zapukał i czekał.
Martyna&Piotr
-A wiec to jednak ty? Wysunęła głowę za drzwi Martyna.
-Kochanie bo ja..
-Wiem, Ania mi wszytko powiedziała..
-To wierzysz mi?
-Nie wiem..
-Chodź tu do mnie kocham cie! Mówiąc to przytulil mocno kobietę do siebie i podarował jej kwiaty. Po chwili Martyna i Piotruś zostali jeszcze chwile u Ani na herbacie aby porozmawiać na spokojnie.
*godzina 15:20
Dyżur kończy Wiktor , Adam i Renata.
-Renata, chodź tu na chwilę
-Tak, doktorze ?
-Nie chciał bym się mieszać w twoje prywatne sprawy ale...
-Ale?
-Nie podoba mi się to co zrobilas ...nie powinnaś była, wiesz dobrze co Martyna wczoraj przeżywała ? Ona jest w ciąży nie może się denerwować..
Renata popatrzyła na Wiktora dużymi oczami po czym odeszła ..
*godzina 15:15
Wiktor po pracy przyszedł do domu. Ujrzał śpiacą na łóżku Anie.Pogłaskał ja czule po czole i delikatnie pocałowal w usta. Polożył sie koło kobiety i zasnęli.
*godzina 16:00
Piotr zabrał Martynkę na badania USG.
Po zbadaniu kobiety lekarz przyszedł do nich ze smutna mina..dając im kartkę z wynikami badan..
C.D.N
-----------------------------------------------------
Przepraszam Was bardzo, że tak pózno:(
Podoba sie Wam ? <33
Super opowiadanie czekam na następne. Pozdrawiam Sandra
OdpowiedzUsuńŚwietnie ! Tak się zastanawiam co może być dziecku Martyny i Piotra
OdpowiedzUsuńDziekuje <3
OdpowiedzUsuń