*godzina 6:00
Dyżur rozpoczyna : Martyna, Piotr i Wiktor .
- 21s zgłoś się !
- Zgłaszam się, Banach !
-Jedzcie na ul. Mydlaną 40/2. Kobieta potrącona na przejściu , podejrzenie złamania nogi , stan stabilny.
- Przyjąłem! Jedziemy ! Dzieciaki Martynka , Piotruś do wozu ! Ruchy ruchy!
* godzina 6:10
Na miejscu wypadku :
- Witam nazywam się Wiktor Banach juz się Panią zajmujemy ...Martyna zajmij się nogą , Piotruś zasuwaj po nosze !
Zabieramy Panią do Leśnej Góry .
* godzina 6:20
Martyna&Piotr
W karetce :
- Martynka czy ktoś Ci to już mówił ? Masz bardzo ładne oczka :)
- Hahah oj Piotruś Piotruś jak ty coś wymyślisz odpowiedziała roześmiana dziewczyna .
-Haha bo ja ogólnie taki szalony jestem chyba do siebie pasujemy. Prawda ? Haha
- Tak, tak wmawiaj sobie , Piotruś ty patrz tam lepiej na drogę i dowieź nas bezpiecznie do bazy.
* godzina 14:00
Po skończonym dyżurze:
- Szuka Pani kogoś ? Zapytał Wiktor kręcącej się w pobliżu Leśnej Góry kobiety
- Tak ..od jutra zaczynam tutaj pracę, jestem lekarzem , nazywam się Anna Reiter , miło mi.
- O jak fajnie ! Jestem Wiktor Banach i również jestem lekarzem .
- To może ja Panią oprowadzę po szpitalu i okolicy ?
- Świetnie , dobry pomysł .
- To ja skoczę się przebrać a Pani niech poczeka na mnie w bufecie
*godzina 14:30
Wiktor Oprowadza Anne po okolicy gdy nagle zza rogu rozlega się przeraźliwy pisk opon i hamulców..
- Niech Pani uważa !!! auto jedzie prosto na nas w nogi..!
C.D.N
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz