*godzina 4:00 rano
Piotr zamiast jechać odwieść Martynę do domu postanowił zrobić jej niespodziankę i jechać na plażę . Gdy dojechał na miejsce dziewczyna spała jeszcze w aucie niczego nieświadoma. Była juz 4 nad ranem .Piotruś nie spał tylko robił romantyczne śniadanie na kocu na plaży. Postanowił zrobić Martynie ścieżkę z płatków róż , którą dojdzie do niego i śniadania na kocu. Po skończonej pracy Piotrek czekał aż Martyna się obudzi i przyjdzie do niego po ścieżce którą zrobił .
*godzina 6:30
Martyna budzi się i nie może uwiezyc własnym oczom ..wychodzi z auta i widzi karteczkę na której jest napisane " podążaj za płatkami róż " Postanowiła iść ..
Martyna&Piotruś:
- Piotrek ! Jak ty to wszystko zrobiłeś ?
- Wszystko z miłości .
-Co? Jakiej miłości ?
- No bo ja cie kocham Martynka .
-Naprawdę ..? Ja tez .. jesteś dla mnie bardzo wazny ..
i w tym samym momencie zaczęli się całować .
*godzina 6:45
Sala Wiktora.
Wiktor&Sambor:
- Jeżeli wszystkie badania wyjdą dobrze jutro cie wypisuje powiedział Michał
-O to super.
W tej chwili do sali weszła Anna .
- Dobra to ja wam nie będę przeszkadzał powiedział lekarz wychodząc z sali .
Anna&Wiktor:
- O cześć Aniu.
- Hej Wiktor. Mam dla ciebie tutaj witaminki , jabłka , winogrona ,banany i sok marchewkowy .
-dziękuje, naprawdę co ja bym bez ciebie zrobił.
Gdy Anna wyciągała owoce na szafkę, Wiktor dostrzegł na jej rękach siniaki ..
W pierwszej chwili pomyślał o tym co mówiła mu Ania, ze boi się swojego męża.
- Anka co ty masz na rękach ? Uderzył cie ? Pamiętaj mi możesz powiedzieć wszystko.
- tak..był zazdrosny odpowiedziała załamana
- O nie! on nie ma prawa Cie bić ! Ja na to nie pozwolę!
Kobieta przytuliła się do niego .
-Aniu nie mogę patrzyć jak cierpisz ..mam chyba lepszy pomysł. On wie gdzie Ty mieszkasz prawda ? A co Ty na to jakbyś zamieszkała w moim bloku ? Moja sąsiadka się wyprowadza .
- Wie gdzie mieszkam ..niestety. Nie, Wiktor nie chce ci sprawiać kłopotu .
-Jezus jakiego kłopotu ? Sama przyjemność ! Naprawdę chce Ci pomoc .
- Naprawdę? Pierwszy raz od dawna ktoś się mną przejmuje i o mnie troszczy , dziękuje Ci za wszystko co robisz .
*godzina 7:00
Martyna&Piotr:
-Dziękuje Piotruś, śniadanko było pyszne ! Tak dawno nie byłam na plaży .
-Ja też
Piotr przytulil Martynkę i powiedział jej że jest tą jedyną. I tak przedłużył się ich wyjazd, wynajęli sobie pokój i przez kolejny tydzień cieszyli się sobą.
*godzina 12:00
Wiktor właśnie opuszczał sale. Towarzyszyła mu Anna która miała zamieszkać w domu jego sąsiadki .
-Aniu? Powiedziałaś mu, że się wyprowadzasz?
- Nie ..i nie chce go już nigdzie indziej widzieć oprócz w sądzie na rozwodzie.
-Będzie dobrze pomogę Ci.
*godzina 14:00
Wiktor pomaga nosić rzeczy Anny do jej nowego mieszkania. Po skończonej pracy mężczyzna zaprosił przyjaciółkę do siebie na kawę. Po kilku godzinach rozmowy Ania udała się do siebie dziękując za zaproszenie .
*godzina 6:00
Dyżur rozpoczyna Anna, Martyna , Renata.
Anna idąc do pracy spotyka swojego męża który czeka na nią pod szpitalem. Przerażona nie wie co robić. Stanisław zblizal się do niej ..Kobieta chciała uciekać ale nie zdążyła bo ten złapał ja za rękę i przyciągnął do siebie.
-Kto to jest ten twój nowy chłopaczek?!! Masz byc ze mna my sie kochamy! Krzyczał agresywny mężczyzna
Anna nie mogła wydobyć z siebie ani jednego słowa ..
-pytam się ciebie !!! Odpowiadaj jak do ciebie mówię !
Kobieta nadal nie odpowiadała a wkurzony Stanisław uderzył ja w twarz ..
Zajebiste.... takie z dreszczykiem emocji :* Pisz tak dalej :)
OdpowiedzUsuńDzieki wielkie <3 :*
Usuń